Jakie kursy, warsztaty polecasz na początku? Chodzi o uruchomienie praktyki.
- Może jakieś warsztaty związane z relacjami, komunikacją interpersonalną.
- A konkretnie jakie, ile kosztują, co polecasz, jaka firma?
- Polecam bezcenne i bezpłatne warsztaty. Umówcie się, kilku absolwentów po dyplomie, ot tak na zabiegi lub po prostu porozmawiajcie szczerze o tym, jakie były lub są odczucia w trakcie zabiegów, sesji i później. Co było dobre, a co powodowało dyskomfort, czego wam brakowało, itd. Stańcie czasem po drugiej stronie, tzn. klienta, a potem konstruktywna krytyka. Ale czy was na to stać?
- Taaak! No nie pomyślałam że tak można. Coś w tym chyba jest. (...)
- Można, jest także opcja w drodze :)
Myślę że wpierw warto dany etap edukacji ugruntować w praktyce, zanim pójdzie się na następne szkolenia, kursy, studia. Takie wspólne warsztaty uczą także pokory, nowych kompetencji, budowania pozytywnych relacji, bezpieczeństwa, komfortu, no i oduczają także hejtu na forach terapeutycznych
- A ty także prowadzisz takie warsztaty?
- Docelowo nie, czasami, jak nadarzy się okazja.
- A gdzie, najczęściej, w jakim mieście?
- W górach, podczas spontanicznych spotkań. Najlepiej kiedy jest słaby zasięg, nic nie przeszkadza. Patrzysz i obserwujesz, czy ludzi stać jeszcze na spokojną rozmowę, twarzą w twarz. Jeśli ktoś ma problem z komunikacją, z tworzeniem dobrych relacji, ze skupieniem, ciągle ocenia innych, to jak może być dobrym terapeutą, albo instruktorem czy trenerem?
Jakie kursy, warsztaty polecasz na początku? Chodzi o uruchomienie praktyki.
- Może jakieś warsztaty związane z relacjami, komunikacją interpersonalną.
- A konkretnie jakie, ile kosztują, co polecasz, jaka firma?
- Polecam bezcenne i bezpłatne warsztaty. Umówcie się, kilku absolwentów po dyplomie, ot tak na zabiegi lub po prostu porozmawiajcie szczerze o tym, jakie były lub są odczucia w trakcie zabiegów, sesji i później. Co było dobre, a co powodowało dyskomfort, czego wam brakowało, itd. Stańcie czasem po drugiej stronie, tzn. klienta, a potem konstruktywna krytyka. Ale czy was na to stać?
- Taaak! No nie pomyślałam że tak można. Coś w tym chyba jest. (...)
- Można, jest także opcja w drodze :)
Myślę że wpierw warto dany etap edukacji ugruntować w praktyce, zanim pójdzie się na następne szkolenia, kursy, studia. Takie wspólne warsztaty uczą także pokory, nowych kompetencji, budowania pozytywnych relacji, bezpieczeństwa, komfortu, no i oduczają także hejtu na forach terapeutycznych
- A ty także prowadzisz takie warsztaty?
- Docelowo nie, czasami, jak nadarzy się okazja.
- A gdzie, najczęściej, w jakim mieście?
- W górach, podczas spontanicznych spotkań. Najlepiej kiedy jest słaby zasięg, nic nie przeszkadza. Patrzysz i obserwujesz, czy ludzi stać jeszcze na spokojną rozmowę, twarzą w twarz. Jeśli ktoś ma problem z komunikacją, z tworzeniem dobrych relacji, ze skupieniem, ciągle ocenia innych, to jak może być dobrym terapeutą, albo instruktorem czy trenerem?
Blog Bodyworker w drodze, czyli wolny zawód, to nie tylko blog, ale tożsamość zawodowa, praktyka i rozwój. Podpowiedzi jak można się rozwijać zawodowo, zwłaszcza jeśli ktoś dopiero startuje, lub nie wie co dalej i jak można ukierunkować praktykę w bezpośrednich kontaktach z człowiekiem. Co ciekawe, poprzednie blogi prowadzone przez kilka lat wykazały, iż nie wiadomo kogo rzeczywiście zainteresują i zainspirują. Pisane były zarówno dla korzystających z zabiegów, podopiecznych oraz praktyków, dyplomowanych masażystów, masażystek.
Z korespondencji wynika jednak, iż zainteresowały zarówno masażystów, fizjoterapeutów, ale także psychologów, kosmetyczki, kosmetologów, instruktorów, a także lekarzy. Ponadto kilka projektów praktycznych oraz informacji kierowanych zarówno do praktyków jak i korzystających z zabiegów nurtu body work.
Nowy blog ma o wiele szerszy zakres tematyczny, zapraszam, powyżej:
Poniżej poprzednie blogi, prowadzone przez kilka lat: