Z cyklu rozmowy i z korespondencji, odpowiedzi
- Za każdym razem kiedy czytam twój artykuł lub jest jakaś relacja z kolejnej konferencji, widzę jak bardzo dobrze znasz rynek masażu i metod pokrewnych, pod względem konkretnych usług, tzn. jako praktyk, a nie marketingowiec. Możesz powiedzieć, jak to wyczuwasz? W jakim kierunku skręci rozwój masażu, tzn. z jakich masaży, zabiegów korzysta się najchętniej dzisiaj, w zupełnie prywatnym nurcie. A jak to przewidujesz, co się będzie liczyć w najbliższej przyszłości?
- Dziękuje za obserwacje i zrozumienie. Masz rację, patrzę z punktu widzenia przede wszystkim praktyka, a nie marketingowca. Dlatego nie wiem jak to będzie z promowaniem najbliższych trendów, nie moja bajka. Natomiast jako praktyk z mojej praktyki, to tak. Moje pierwsze pytanie do nowych osób:
- Jakie są pani/pana, oczekiwania i potrzeby, jeśli chodzi o masaż? Oczywiście w ramach moich kwalifikacji i kompetencji? Potem rozmawiamy i znam odpowiedzi. (…)
- I to wszystko, te podstawowe pytanie? Nie pytają np. o twoje autorskie rozwiązanie, metody, koncepcje?
- Raczej nie, ponieważ najczęściej pojawiają się z polecenia, zaproszenia, po przeczytanym artykule, etc. Wiedzą jak pracuję, w jakim nurcie lub jak wyżej z relacji innych osób. Czasem pytają o IMBW, MMP czy KTE, ale tak przy okazji.
Natomiast na bazie wykonywanych zabiegów, robię sobie także pewne statystyki, to takie wewnętrzne badania, swoisty audyt. Oczekiwania i potrzeby, czyli cele. W mojej praktyce jest raczej popularyzacja masażu, także w niszowych tematach. Mniej liczą się konkretne metody czy koncepcje, schodzą na dalszy plan. Ponieważ poza praktyką zajmowałem się przez te wszystkie lata raczej popularyzacją masażu. Nie mylić z promocją, to jest spora różnica. (...)
A co do szczegółowych i aktualnych wyzwań. Od tego są konkretne spotkania, warsztaty, kursy lub spotkania na konferencjach. "On-linowo", to jest raczej coraz bardziej wysublimowany marketing. Powtarzam, to nie moja bajka. (...)