Porównajmy program edukacji i zatrudnienia, czyli jedność w różnorodności

Porównajmy program edukacji i zatrudnienia, czyli jedność w różnorodności

Piątek, Wrzesień 19, 2025

Project: Let's compare the education and employment program, unity in diversity

W związku z zainteresowaniami socjologicznymi wobec moich dodatkowych profesji tj. promocji zdrowia i studiów podyplomowych z psychosomatyki, poprzednie tygodnie to był bardzo intensywny czas korespondencji międzynarodowej. W ramach przeprowadzonego „eksperymentu”: Porozmawiajmy o realnej edukacji i zatrudnieniu, w różnych krajach, w jedności w różnorodności, czyli na zasadzie tych samych praw i integracji, etc.

Pierwszy wniosek? Edukacja w Polsce w dwuletnich szkołach o profilu technik masażysta, bezpłatna dla beneficjent, z państwowym egzaminem dyplomem, to awangarda nie tylko w Europie, ale także poza. Oczywiście nie wiemy na ile obecnie, w danych szkołach jest ten program w pełni realizowany. Ale moglibyśmy być niezwykłymi partnerami, gdyby … No właśnie, tu potrzeba sporego zaangażowania zarówno nauczycieli jak i słuchaczy, ale przede wszystkim absolwentów szkół o profilu technik masażysta. Niestety najczęściej nie zdają sobie sprawy co otrzymują, póki nie wyjadą i nie sprawdzą jaką mają praktyczną edukację i realne kwalifikacje. Miałem taką sposobność sprawdzić wielokrotnie, warto. Polecam pojedzcie, sprawdźcie się, doceńcie to co było i jest wam dane.

Paradoksalnie obecnie mamią niektórych, kolorowe certyfikaty z dwudniowych kursów, byle nazywały się międzynarodowe, inter… coś tam, najważniejsze że z mitycznej „zagranicy”.

Natomiast korespondencja z urzędami lub też szkołami z zagranicy to czasem w porównaniu z naszymi instytucjami zupełnie inna bajka. Mam wrażenie że w niektórych krajach są od czerwca na wakacjach. Ale nie oceniam, po prostu trudno się czasem doczekać jakiejkolwiek odpowiedzi. Np. jaki jest sylabus lub ilość godzin w szkole. Kiedy kończyłem MSZ Wydział Masażu Leczniczego w Krakowie, było około 2500 godzin, poinformowano mnie, że to jest poziom licencjatu. I chodzi o to że jeśli szukacie przygody z pracą lub dalszą edukacją zagranicą, warto przygotować odpowiednie dokumenty. A możliwości jest sporo i tu drugi punt:

Praca jako dyplomowany masażysta czyli kto?

Po zarejestrowaniu się na pewnym szacownym portalu zawodowym i uzupełnieniu dokładnie profilu, posypały się propozycje, tzw. alerty pracy. Podkreślam nie szukam pracy, natomiast jestem zainteresowany tym tematem socjologicznie i w ramach zdrowia publicznego.

Ale podstawowe pytanie, jakie propozycje?

Propozycji pracy jest sporo, ale najczęściej dla początkujących, ewentualnie średnio zaawansowanych. Natomiast dla osób z pełnymi, specjalistycznymi kwalifikacjami, tej pracy jest jak na lekarstwo. I co ważne prawie już nie ma odpowiednika naszego technika masażysty zagranicą. Dlaczego? 1. Jest paradoksalne tłumaczenie w stylu: bo jak nam się bardzo dobry pracownik zwolni, to potem jest trudno zapewnić stały wysoki poziom usług. Co zdziwieni? Ale w sumie jest w tym jakaś logika. Jak utrzymać odpowiedni standard usług w przypadku profesjonalnego masażu.

2. Natomiast co do edukacji, to są to najczęściej z nazwy szkoły, ale prowadzące różne, dłuższe kursy masażu, czasem roczne. Są nieliczne wyjątki kierunku masażu na college. Nie chodzi o to gdzie jest leszy system edukacji, po prostu są różne. W wielu krajach oparte bardziej na "ilości godzin", kontynuacji tzw. kursów tematycznych, nie zawsze spójnych w ramach konkretnej dwuletniej szkoły.  

3. I Jeszcze jedno, coraz trudniej o termin: masaż leczniczy, medyczny, pacjent, terapia, w popularnej prasie, mediach czy ogłoszeniach, ponieważ odnosi się to jedynie do profesji uważanych stricte jako medyczne. Choć także do technika masażysty, ale w Polsce, zagranicą już niekoniecznie, zależy gdzie. Jednym z najbardziej nadużywanych terminów jest: terapia.

I co mnie zaskoczyło? Spontaniczne zainteresowanie min. dwóch uczelni zagranicą, moimi specyficznymi doświadczeniami zawodowymi, min. dotyczy to koncepcji IMBW i KTE, ale po pytaniu czy jestem stałym wykładowcą akademickim lub „post licealnym”, kontakt się urwał. Jestem, ale gościnnie. Czyli jak u nas, nie ważne jak jesteś zaangażowany, ale gdzie masz podstawowy etat. No taka inna bajka. Tak przy okazji warto aby nauczyciele poszperali po programach unijnych i możliwości wymiany doświadczeń zawodowych, zagranicą. (…)

Reasumując, szukasz pracy, kontaktów w ramach ciekawej wymiany doświadczeń, skompletuj wpierw odpowiednie dokumenty, przetłumacz, co ważne ilość godzin z każdej szkoły, szkolenia, może jakieś artykuły prasowe masz, uczestnictwo w konferencjach zwłaszcza czynne, warto o tym pomyśleć już podczas nauki na kierunku technik masażysta.

Na tym kończę, życzę koleżeństwo wielu sukcesów zawodowych, ciekawej dalszej praktyki, dalszej edukacji i okazji do bezpośredniej wymiany doświadczeń zawodowych.

Szukaj