Wtorek, Styczeń 16, 2018, 19:09

Kiedyś byłem przekonany że prawdziwy tryumf ducha nad materią odnoszą sportowcy, odkrywcy, zdobywcy, itp. Także często ich podziwiałem. Ale w sumie ci pierwsi mogą w najgorszym przypadku odpuścić, inni zdystansować się lub spróbować innym razem.

Później, przede wszystkim z uwagi na pracę z ludźmi, zrozumiałem że tryumf ducha nad materią odczuwają tak naprawdę ludzie żyjący z chronicznym bólem, chronic pain patients. Tym bardziej iż oni w żadnym razie nie mogą odpuścić. Czy zdystansować się, to zależy. Nie mogą próbować innym razem, bo aby godnie żyć muszą podejmować wyzwania codziennie. Większość z nas nie wyobraża sobie jaki podejmują wysiłek, zarówno fizyczny, jak i psychiczny, aby wstać, rozruszać się, ustabilizować i jeśli to możliwe, podjąć prywatne, a tym bardziej zawodowe wyzwania.

Spotykałem takich którzy swoją pozytywną energią mogą obdarować kilka osób i to czynią. Ludzie wokół nich, nie mają pojęcia z czym oni muszą się codziennie zmierzyć.
Dla mnie to niesamowici ludzie, cisi tryumfatorzy. I choć nie zawsze im się udaję, nie na wszystko mają wpływ, czasem tracą sprawczość, ale walczą, codziennie. (…)


Wtorek, Styczeń 16, 2018, 19:09

Kiedyś byłem przekonany że prawdziwy tryumf ducha nad materią odnoszą sportowcy, odkrywcy, zdobywcy, itp. Także często ich podziwiałem. Ale w sumie ci pierwsi mogą w najgorszym przypadku odpuścić, inni zdystansować się lub spróbować innym razem.

Później, przede wszystkim z uwagi na pracę z ludźmi, zrozumiałem że tryumf ducha nad materią odczuwają tak naprawdę ludzie żyjący z chronicznym bólem, chronic pain patients. Tym bardziej iż oni w żadnym razie nie mogą odpuścić. Czy zdystansować się, to zależy. Nie mogą próbować innym razem, bo aby godnie żyć muszą podejmować wyzwania codziennie. Większość z nas nie wyobraża sobie jaki podejmują wysiłek, zarówno fizyczny, jak i psychiczny, aby wstać, rozruszać się, ustabilizować i jeśli to możliwe, podjąć prywatne, a tym bardziej zawodowe wyzwania.

Spotykałem takich którzy swoją pozytywną energią mogą obdarować kilka osób i to czynią. Ludzie wokół nich, nie mają pojęcia z czym oni muszą się codziennie zmierzyć.
Dla mnie to niesamowici ludzie, cisi tryumfatorzy. I choć nie zawsze im się udaję, nie na wszystko mają wpływ, czasem tracą sprawczość, ale walczą, codziennie. (…)


Blog Bodyworker w drodze, czyli wolny zawód, to nie tylko blog, ale tożsamość zawodowa, praktyka i rozwój. Podpowiedzi jak można się rozwijać zawodowo, zwłaszcza jeśli ktoś dopiero startuje, lub nie wie co dalej i jak można ukierunkować praktykę w bezpośrednich kontaktach z człowiekiem. Co ciekawe, poprzednie blogi prowadzone przez kilka lat wykazały, iż nie wiadomo kogo rzeczywiście zainteresują i zainspirują. Pisane były zarówno dla korzystających z zabiegów, podopiecznych oraz praktyków, dyplomowanych masażystów, masażystek.


Z korespondencji wynika jednak, iż zainteresowały zarówno masażystów, fizjoterapeutów, ale także psychologów, kosmetyczki, kosmetologów, instruktorów, a także lekarzy.
Ponadto kilka projektów praktycznych oraz informacji kierowanych zarówno do praktyków jak i korzystających z zabiegów nurtu body work.

Nowy blog ma o wiele szerszy zakres tematyczny, zapraszam, powyżej:

 
 
 
 
 
 

Poniżej poprzednie blogi, prowadzone przez kilka lat:

 

https://masazystawdrodze.wordpress.com/

 

W drodze, czyli dla tych którzy cenią sobie bezpośrednie spotkania,

 

wymianę doświadczeń, kontynuację nauki, chcą uczestniczyć w wykładach,

 

warsztatach w celu poszerzenia horyzontów, rozwoju zawodowego i osobistego.

 
 
 
 
 
 

Słowem różne tematy nie tylko stricte zawodowe, a termin masaż jest tutaj filarem obok promocji zdrowia.

 

Blog Dotyk Masaż Bodywork przede wszystkim dla praktyków: https://dotykmasazbodywork.wordpress.com/

 

Blog Bodywork Piotr Szczotka in english: https://bodyworkpiotrszczotka.wordpress.com/

 

Z podziękowaniem za współpracę, gościnność i zaproszenie na wykłady, prezentacje, warsztaty w szkołach na uczelniach i w firmach.

W drodze, program dla firm w miastach lub podczas konferencji w terenie.

Sporo rozpoczynających praktykę osób pyta czy to ma sens, kupić sobie krzesło i masować podczas wydarzeń, w firmach, na spotkaniach. Czy ma sens to zależy co masz faktycznie do zaoferowania. Dla mnie masaż na krzesłach jako praktyka miał sens jak zaczynaliśmy takie projekty, czyli ponad 20 lat temu, ale dzisiaj potrzeby są zupełnie inne. Oczywiście podczas tzw. wydarzeń, spotkań krzesło króluje (tradycja work-site), także praktyczna mobilna mata (opcjonalnie), ale już w firmach, w bardziej kameralnych warunkach krzesło to archaizm.

Mowa tu o programach typu: health promotion program in workplace). Pracując z twarzą, stopami i łydkami, grzbietem, ramionami, czy podczas sesji profilaktyczno-relaksacyjnych, podstawą jest lekki, składak czasem mata do ćwiczeń.

Dla mnie jako praktyka, sukcesem jest także przeniesienie zachowań prozdrowotnych poza pracę, do życia prywatnego. Czyli słów kilka o masażu i ewolucji projektów dla firm:
 
SZKOLENIA  DLA  PRAKTYKÓW:  INDYWIDUALNYCH  OSÓB,

FIRM,  GABINETÓW,  SPA,  U  PAŃSTWA  NA  MIEJSCU

ZAPRASZAM  DO  WSPÓŁPRACY W POLSCE I ZAGRANICĄ

SKRYPT  I  LITERATURA  DOTYCZĄCA  TEMATU
(c)2020, All Rights Reserved
Liczba odwiedzin: 422613
Ta strona może korzystać z Cookies.
Ta strona może wykorzystywać pliki Cookies, dzięki którym może działać lepiej. W każdej chwili możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach swojej przeglądarki. Korzystając z naszego serwisu, zgadzasz się na użycie plików Cookies.

OK, rozumiem lub Więcej Informacji
Informacja o Cookies
Ta strona może wykorzystywać pliki Cookies, dzięki którym może działać lepiej. W każdej chwili możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach swojej przeglądarki. Korzystając z naszego serwisu, zgadzasz się na użycie plików Cookies.
OK, rozumiem