Poniedziałek, Kwiecień 1, 2019, 21:30

Termin psychosomatyka staje się obecnie coraz częściej stosowanym przez różne grupy zawodowe. Jedni są teoretykami, inni bardzo skupiają się na badaniach, ale najważniejsza jest praktyka. Tym bardziej jeśli praca z ludźmi dotyczy odczuwania także bardziej subtelnych reakcji, po obu stronach. Bywa że korzystający z zabiegów są w stanie ciekawiej opisać swoje doznania, reakcje, oczekiwania, itd. niż osoby posługujące się specjalistyczną terminologią. Dlatego warto być uważnym i dostrzegać jak się z nami ludzie komunikują, wsłuchać się co do nas mówią. Zwłaszcza jeśli nie sugerują się opiniami innych, a sami spontanicznie informują o zjawisku, tu skorzystam z określenia UPAE po polsku: Nieoczekiwane Pozytywne Dodatkowe Efekty. Wsłuchałem się wówczas w te doniesienia i była to motywacja do rozwoju, poszukiwań, zrozumienia także różnych oczekiwań ale i realnych możliwości.

Jak opisać z jednej strony, przykładowo sesję Integracyjnego Masażu Body Work poprzez doznania korzystających z zabiegów, a jak dla zainteresowanych szkoleniami? (...) 

Kiedy po powrocie z zagranicy poproszono mnie abym na spotkaniu z terapeutami podzielił się własnymi doświadczeniami z pracy i nieco inaczej ukierunkowanej edukacji, było to trudne i nie przypuszczałem że będzie takie zainteresowanie wykładami, a także szkoleniami. Był rok 1994. (...) 

Szkolenia rozpoczęły się początkowo pod roboczym hasłem: Masaż w standardzie body work. Królowały wówczas zabiegi w których pacjent był bierny, sugerowano konkretną pozycję, tzn. jak się ma położyć, itp. a o włączeniu innych elementów, ruchu, synchronizacji z oddechem, czy ewentualnego opisywania reakcji, nie było raczej mowy. Mam na myśli stan z lat 1994-1995.

Dzisiaj żyjemy w zupełnie innej rzeczywistości. Korzystający z zabiegów określanych ogólnie jako nurt body work, czyli pracę z ciałem, mają zupełnie inną świadomość, są już daleko od jedynie biernej postawy, dotyczy to także samego masażu.

Interesowały mnie wtedy raczej próby napisania konkretnych artykułów językiem zrozumiałym dla pacjentów, klientów. Dlatego też podstawą były rozmowy z nimi o ich odczuciach, reakcjach, także konstruktywna krytyka. Potem dopiero relacje podczas warsztatów, kursów i konferencji. Dzisiaj artykuły dotyczące tematu psychosomatyki są czasem przesycone specjalistyczną terminologią, raczej trudną do zrozumienia korzystającym.

Początkowo podczas pracy klinicznej w szpitalu, przychodni, zainteresowała mnie odnowa psychosomatyczna, rozumiana min. jako głębsza relaksacja, uwalnianie napięć, reakcje tkanek miękkich w silnym, długotrwałym stresie, wykorzystanie wstępnej relaksacji także do zabiegów stricte terapeutycznych oraz zdrowotno-estetycznych, łączenie przemyślanych elementów w całość.

W sesji IMBW podstawą są: dotyk także jako forma komunikacji, właściwy masaż, synchronizacja z oddechem, rytm zabiegu, indywidualne, naturalne pozycje, wzorce ruchowe i praca na zasadzie: miękko, głęboko, warstwowo, bezboleśnie.

Później wykonując już sesje Integracyjnego Masażu Body Work, korzystający częściej opowiadali o swoich dodatkowych odkryciach, doznaniach, odczuciach. Co ciekawe o polepszeniu stanu skóry, uelastycznieniu. Także z czasem o pozytywnych dalszych reakcjach, w trakcie pracy z poszczególnymi partiami ciała. Szczególne opisy dotyczyły także bardzo pozytywnych reakcji i zmian w obrębie twarzy. Jako że coraz częściej korzystali z kilku sesji, mogłem także obserwować przebiegające procesy, a nie jedynie reakcje na pojedynczy zabieg. Skupiłem się więc na tych komentarzach i ukierunkowałem pracę tak, aby spełnić oczekiwania, oczywiście adekwatnie do ich danej sytuacji zdrowotnej lub potrzeby rozwoju.

Później przyszedł czas na kolejne artykuły, pierwszą książkę ogólnie o masażu, dalej skrypt z IMBW i w końcu książkę: Masaż w odnowie biologicznej i psychosomatycznej, Integracyjny Masaż Bodywork. Nawał pracy i rosnące zainteresowanie szkoleniami spowodowały brak czasu na przeprowadzenie badań, czy też kliniczny ryt, zapisywanie studium przypadków, itd. Ale ufam, iż wtedy większą wartość miała praca na rzecz uświadamiania.

Po wielu latach praktyki, napisaniu kilku książek i prowadzeniu szkoleń, w ramach trzech kursów: Integracyjny Masaż Body Work – w odnowie psychosomatycznej, Dynamiczny Masaż Antycelulit w modelowaniu miejsc problemowych oraz Twarz Emocjonalna – relaksacja i lifting, jest czas na kolejne zmiany. Zarówno literatury dotyczącej tematu jak i szkoleń jest sporo.

Najcenniejsza jest dla mnie praktyka zawodowa, praca bezpośrednio z ludźmi. Wszelkich artykułów, audycji, blogów, wykładów poprowadziłem sporo, na tyle, iż każdy poszukujący, znajdzie coś dla siebie. Pomimo iż prowadziłem szkolenia w trzech głównych opracowaniach: IMBW, DMA i TE, w pracy z człowiekiem podstawą są jego oczekiwania, stan i realne możliwości, natomiast metody schodzą na dalszy plan.

Z podziękowaniem za wszelką współpracę, zwłaszcza psychosomatyczne opowieści klientom, kursantom, czytelnikom oraz podziękowania organizatorom wszelkich spotkań w których miałem okazję wystąpić, popularyzować min. psychosomatyczne aspekty. Piotr Szczotka.

Jedna z prostych relacji:

„Idąc na masaż bo tak to rozumiałam, oczekiwałam masażu z zastosowaniem głaskań, ugniatań, jakiś rozcierań czy oklepywań lub czegoś w tym rodzaju, co zmniejszy moje dolegliwości. Czułam jednak jakby ktoś za pomocą subtelnych ucisków, pracy w okolicach stawów, pokazywał mi nowe kierunki w których mogę pójść. Nie tyle moje własne ograniczenia, ale tam gdzie mogę dalej sięgnąć. To był jakby dialog pomiędzy nami.

Nie ważne czy od razu ból się zmniejszył czy nie, tego, żyjąc z nim po wielu latach, nie oczekiwałam. Jednak mam spokój, przekonanie że można więcej. Wiem jakie są moje możliwości i na nowo poczułam przestrzeń.  

Jestem bezpieczna (Pacjentka 62 lata, po sesji IMBW).”

Dodatkowe informacje na temat podstawowych filarów mojej praktyki i nurtu w którym pracuję: http://bodyworker.pl/1_6_psychosomatyka-stres-relaksacja.html

Udostępnione materiały, w tym skrypt podstawowy IMBW: http://bodyworker.pl/1_14_ksiazki-audycje.html

Tyflopodcast: Aspekty psychosomatyczne w pracy masażysty:

http://www.tyflopodcast.net/aspekty-psychosomatyczne-w-pracy-masazysty/

 


Poniedziałek, Kwiecień 1, 2019, 21:30

Termin psychosomatyka staje się obecnie coraz częściej stosowanym przez różne grupy zawodowe. Jedni są teoretykami, inni bardzo skupiają się na badaniach, ale najważniejsza jest praktyka. Tym bardziej jeśli praca z ludźmi dotyczy odczuwania także bardziej subtelnych reakcji, po obu stronach. Bywa że korzystający z zabiegów są w stanie ciekawiej opisać swoje doznania, reakcje, oczekiwania, itd. niż osoby posługujące się specjalistyczną terminologią. Dlatego warto być uważnym i dostrzegać jak się z nami ludzie komunikują, wsłuchać się co do nas mówią. Zwłaszcza jeśli nie sugerują się opiniami innych, a sami spontanicznie informują o zjawisku, tu skorzystam z określenia UPAE po polsku: Nieoczekiwane Pozytywne Dodatkowe Efekty. Wsłuchałem się wówczas w te doniesienia i była to motywacja do rozwoju, poszukiwań, zrozumienia także różnych oczekiwań ale i realnych możliwości.

Jak opisać z jednej strony, przykładowo sesję Integracyjnego Masażu Body Work poprzez doznania korzystających z zabiegów, a jak dla zainteresowanych szkoleniami? (...) 

Kiedy po powrocie z zagranicy poproszono mnie abym na spotkaniu z terapeutami podzielił się własnymi doświadczeniami z pracy i nieco inaczej ukierunkowanej edukacji, było to trudne i nie przypuszczałem że będzie takie zainteresowanie wykładami, a także szkoleniami. Był rok 1994. (...) 

Szkolenia rozpoczęły się początkowo pod roboczym hasłem: Masaż w standardzie body work. Królowały wówczas zabiegi w których pacjent był bierny, sugerowano konkretną pozycję, tzn. jak się ma położyć, itp. a o włączeniu innych elementów, ruchu, synchronizacji z oddechem, czy ewentualnego opisywania reakcji, nie było raczej mowy. Mam na myśli stan z lat 1994-1995.

Dzisiaj żyjemy w zupełnie innej rzeczywistości. Korzystający z zabiegów określanych ogólnie jako nurt body work, czyli pracę z ciałem, mają zupełnie inną świadomość, są już daleko od jedynie biernej postawy, dotyczy to także samego masażu.

Interesowały mnie wtedy raczej próby napisania konkretnych artykułów językiem zrozumiałym dla pacjentów, klientów. Dlatego też podstawą były rozmowy z nimi o ich odczuciach, reakcjach, także konstruktywna krytyka. Potem dopiero relacje podczas warsztatów, kursów i konferencji. Dzisiaj artykuły dotyczące tematu psychosomatyki są czasem przesycone specjalistyczną terminologią, raczej trudną do zrozumienia korzystającym.

Początkowo podczas pracy klinicznej w szpitalu, przychodni, zainteresowała mnie odnowa psychosomatyczna, rozumiana min. jako głębsza relaksacja, uwalnianie napięć, reakcje tkanek miękkich w silnym, długotrwałym stresie, wykorzystanie wstępnej relaksacji także do zabiegów stricte terapeutycznych oraz zdrowotno-estetycznych, łączenie przemyślanych elementów w całość.

W sesji IMBW podstawą są: dotyk także jako forma komunikacji, właściwy masaż, synchronizacja z oddechem, rytm zabiegu, indywidualne, naturalne pozycje, wzorce ruchowe i praca na zasadzie: miękko, głęboko, warstwowo, bezboleśnie.

Później wykonując już sesje Integracyjnego Masażu Body Work, korzystający częściej opowiadali o swoich dodatkowych odkryciach, doznaniach, odczuciach. Co ciekawe o polepszeniu stanu skóry, uelastycznieniu. Także z czasem o pozytywnych dalszych reakcjach, w trakcie pracy z poszczególnymi partiami ciała. Szczególne opisy dotyczyły także bardzo pozytywnych reakcji i zmian w obrębie twarzy. Jako że coraz częściej korzystali z kilku sesji, mogłem także obserwować przebiegające procesy, a nie jedynie reakcje na pojedynczy zabieg. Skupiłem się więc na tych komentarzach i ukierunkowałem pracę tak, aby spełnić oczekiwania, oczywiście adekwatnie do ich danej sytuacji zdrowotnej lub potrzeby rozwoju.

Później przyszedł czas na kolejne artykuły, pierwszą książkę ogólnie o masażu, dalej skrypt z IMBW i w końcu książkę: Masaż w odnowie biologicznej i psychosomatycznej, Integracyjny Masaż Bodywork. Nawał pracy i rosnące zainteresowanie szkoleniami spowodowały brak czasu na przeprowadzenie badań, czy też kliniczny ryt, zapisywanie studium przypadków, itd. Ale ufam, iż wtedy większą wartość miała praca na rzecz uświadamiania.

Po wielu latach praktyki, napisaniu kilku książek i prowadzeniu szkoleń, w ramach trzech kursów: Integracyjny Masaż Body Work – w odnowie psychosomatycznej, Dynamiczny Masaż Antycelulit w modelowaniu miejsc problemowych oraz Twarz Emocjonalna – relaksacja i lifting, jest czas na kolejne zmiany. Zarówno literatury dotyczącej tematu jak i szkoleń jest sporo.

Najcenniejsza jest dla mnie praktyka zawodowa, praca bezpośrednio z ludźmi. Wszelkich artykułów, audycji, blogów, wykładów poprowadziłem sporo, na tyle, iż każdy poszukujący, znajdzie coś dla siebie. Pomimo iż prowadziłem szkolenia w trzech głównych opracowaniach: IMBW, DMA i TE, w pracy z człowiekiem podstawą są jego oczekiwania, stan i realne możliwości, natomiast metody schodzą na dalszy plan.

Z podziękowaniem za wszelką współpracę, zwłaszcza psychosomatyczne opowieści klientom, kursantom, czytelnikom oraz podziękowania organizatorom wszelkich spotkań w których miałem okazję wystąpić, popularyzować min. psychosomatyczne aspekty. Piotr Szczotka.

Jedna z prostych relacji:

„Idąc na masaż bo tak to rozumiałam, oczekiwałam masażu z zastosowaniem głaskań, ugniatań, jakiś rozcierań czy oklepywań lub czegoś w tym rodzaju, co zmniejszy moje dolegliwości. Czułam jednak jakby ktoś za pomocą subtelnych ucisków, pracy w okolicach stawów, pokazywał mi nowe kierunki w których mogę pójść. Nie tyle moje własne ograniczenia, ale tam gdzie mogę dalej sięgnąć. To był jakby dialog pomiędzy nami.

Nie ważne czy od razu ból się zmniejszył czy nie, tego, żyjąc z nim po wielu latach, nie oczekiwałam. Jednak mam spokój, przekonanie że można więcej. Wiem jakie są moje możliwości i na nowo poczułam przestrzeń.  

Jestem bezpieczna (Pacjentka 62 lata, po sesji IMBW).”

Dodatkowe informacje na temat podstawowych filarów mojej praktyki i nurtu w którym pracuję: http://bodyworker.pl/1_6_psychosomatyka-stres-relaksacja.html

Udostępnione materiały, w tym skrypt podstawowy IMBW: http://bodyworker.pl/1_14_ksiazki-audycje.html

Tyflopodcast: Aspekty psychosomatyczne w pracy masażysty:

http://www.tyflopodcast.net/aspekty-psychosomatyczne-w-pracy-masazysty/

 


Blog Bodyworker w drodze, czyli wolny zawód, to nie tylko blog, ale tożsamość zawodowa, praktyka i rozwój. Podpowiedzi jak można się rozwijać zawodowo, zwłaszcza jeśli ktoś dopiero startuje, lub nie wie co dalej i jak można ukierunkować praktykę w bezpośrednich kontaktach z człowiekiem. Co ciekawe, poprzednie blogi prowadzone przez kilka lat wykazały, iż nie wiadomo kogo rzeczywiście zainteresują i zainspirują. Pisane były zarówno dla korzystających z zabiegów, podopiecznych oraz praktyków, dyplomowanych masażystów, masażystek.


Z korespondencji wynika jednak, iż zainteresowały zarówno masażystów, fizjoterapeutów, ale także psychologów, kosmetyczki, kosmetologów, instruktorów, a także lekarzy.
Ponadto kilka projektów praktycznych oraz informacji kierowanych zarówno do praktyków jak i korzystających z zabiegów nurtu body work.

Nowy blog ma o wiele szerszy zakres tematyczny, zapraszam, powyżej:

 
 
 
 
 
 

Poniżej poprzednie blogi, prowadzone przez kilka lat:

 

https://masazystawdrodze.wordpress.com/

 

W drodze, czyli dla tych którzy cenią sobie bezpośrednie spotkania,

 

wymianę doświadczeń, kontynuację nauki, chcą uczestniczyć w wykładach,

 

warsztatach w celu poszerzenia horyzontów, rozwoju zawodowego i osobistego.

 
 
 
 
 
 

Słowem różne tematy nie tylko stricte zawodowe, a termin masaż jest tutaj filarem obok promocji zdrowia.

 

Blog Dotyk Masaż Bodywork przede wszystkim dla praktyków: https://dotykmasazbodywork.wordpress.com/

 

Blog Bodywork Piotr Szczotka in english: https://bodyworkpiotrszczotka.wordpress.com/

 

Z podziękowaniem za współpracę, gościnność i zaproszenie na wykłady, prezentacje, warsztaty w szkołach na uczelniach i w firmach.

W drodze, program dla firm w miastach lub podczas konferencji w terenie.

Sporo rozpoczynających praktykę osób pyta czy to ma sens, kupić sobie krzesło i masować podczas wydarzeń, w firmach, na spotkaniach. Czy ma sens to zależy co masz faktycznie do zaoferowania. Dla mnie masaż na krzesłach jako praktyka miał sens jak zaczynaliśmy takie projekty, czyli ponad 20 lat temu, ale dzisiaj potrzeby są zupełnie inne. Oczywiście podczas tzw. wydarzeń, spotkań krzesło króluje (tradycja work-site), także praktyczna mobilna mata (opcjonalnie), ale już w firmach, w bardziej kameralnych warunkach krzesło to archaizm.

Mowa tu o programach typu: health promotion program in workplace). Pracując z twarzą, stopami i łydkami, grzbietem, ramionami, czy podczas sesji profilaktyczno-relaksacyjnych, podstawą jest lekki, składak czasem mata do ćwiczeń.

Dla mnie jako praktyka, sukcesem jest także przeniesienie zachowań prozdrowotnych poza pracę, do życia prywatnego. Czyli słów kilka o masażu i ewolucji projektów dla firm:
 
SZKOLENIA  DLA  PRAKTYKÓW:  INDYWIDUALNYCH  OSÓB,

FIRM,  GABINETÓW,  SPA,  U  PAŃSTWA  NA  MIEJSCU

ZAPRASZAM  DO  WSPÓŁPRACY W POLSCE I ZAGRANICĄ

SKRYPT  I  LITERATURA  DOTYCZĄCA  TEMATU
(c)2020, All Rights Reserved
Liczba odwiedzin: 430783
Ta strona może korzystać z Cookies.
Ta strona może wykorzystywać pliki Cookies, dzięki którym może działać lepiej. W każdej chwili możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach swojej przeglądarki. Korzystając z naszego serwisu, zgadzasz się na użycie plików Cookies.

OK, rozumiem lub Więcej Informacji
Informacja o Cookies
Ta strona może wykorzystywać pliki Cookies, dzięki którym może działać lepiej. W każdej chwili możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach swojej przeglądarki. Korzystając z naszego serwisu, zgadzasz się na użycie plików Cookies.
OK, rozumiem