Pytania: 1. W jakich sytuacjach wykonuje się najczęściej zabiegi na boku? 2. Widziałam zdjęcia zabiegów na boku, ale nas tego w szkole nie uczyli? Odpowiedzi:
Mam firmę od prawie 25 lat, więc nie bardzo wiem co to znaczy wykonywać zabiegi na boku :)
A tak poważnie, jeśli chodzi o zabiegi w ułożeniu pacjenta na boku, to zupełnie inna sprawa. Wykonujemy zabiegi w takim ułożeniu, w całości lub zaczynamy jeśli sytuacja, stan tego wymaga, dosyć często, zwłaszcza podczas dłuższych zabiegów, sesji. W wielu sytuacjach, np.: u kobiet w ciąży, czasem u osób po urazach, wypadkach, stłuczeniach, w sytuacji dużych napięć, silnego stresu, opancerzenia, w problemach psychosomatycznych, kiedy ktoś wybiera taką pozycję ułożenia bo tak mu po prostu wygodnie, naturalnie lub czuje się bezpieczniej, komfortowo.
Także kiedy potrzebny jest kontakt werbalny i wzrokowy z daną osobą. Jeśli poprosisz przed zabiegiem o ułożenie się w wygodnej dla siebie pozycji, dosyć często położy się w pozycji embrionalnej, ale prawdopodobnie potem powie, że nigdy nie miał (nie miała) wykonywanego zabiegu w tej pozycji, bo kazali położyć się od razu na brzuchu lub na plecach, choć nie zawsze była to komfortowa pozycja do dłuższego leżenia. W krótszych zabiegach, w przychodni, wykonując masaż grzbietu lub opracowanie kręgosłupa najczęściej nie ma na to czasu, jest pewien schemat zabiegów.
Ułożenie klientki w pozycji na boku jest także w wielu przypadkach bardziej ergonomiczne dla terapeuty i można bardziej precyzyjnie wykonać zabiegi, jeśli są ukierunkowane na wybrane partie ciała, dajmy na to podczas modelowania miejsc problemowych, pracy z bliznami, ujędrniania.
Rozpoczynanie w takim ułożeniu bardzo często ułatwia nie tylko zabiegi, sesje, ale kontakt interpersonalny, w sytuacji spontanicznej potrzeby rozmowy u podopiecznych.
Bywa jednak iż rozpoczęcie zabiegu w takim ułożeniu jest warunkiem, aby zabieg, sesja, w ogóle się rozpoczęła. Temat rzeka, raczej na wykład, warsztat niż na komentarz (…)
Pytania: 1. W jakich sytuacjach wykonuje się najczęściej zabiegi na boku? 2. Widziałam zdjęcia zabiegów na boku, ale nas tego w szkole nie uczyli? Odpowiedzi:
Mam firmę od prawie 25 lat, więc nie bardzo wiem co to znaczy wykonywać zabiegi na boku :)
A tak poważnie, jeśli chodzi o zabiegi w ułożeniu pacjenta na boku, to zupełnie inna sprawa. Wykonujemy zabiegi w takim ułożeniu, w całości lub zaczynamy jeśli sytuacja, stan tego wymaga, dosyć często, zwłaszcza podczas dłuższych zabiegów, sesji. W wielu sytuacjach, np.: u kobiet w ciąży, czasem u osób po urazach, wypadkach, stłuczeniach, w sytuacji dużych napięć, silnego stresu, opancerzenia, w problemach psychosomatycznych, kiedy ktoś wybiera taką pozycję ułożenia bo tak mu po prostu wygodnie, naturalnie lub czuje się bezpieczniej, komfortowo.
Także kiedy potrzebny jest kontakt werbalny i wzrokowy z daną osobą. Jeśli poprosisz przed zabiegiem o ułożenie się w wygodnej dla siebie pozycji, dosyć często położy się w pozycji embrionalnej, ale prawdopodobnie potem powie, że nigdy nie miał (nie miała) wykonywanego zabiegu w tej pozycji, bo kazali położyć się od razu na brzuchu lub na plecach, choć nie zawsze była to komfortowa pozycja do dłuższego leżenia. W krótszych zabiegach, w przychodni, wykonując masaż grzbietu lub opracowanie kręgosłupa najczęściej nie ma na to czasu, jest pewien schemat zabiegów.
Ułożenie klientki w pozycji na boku jest także w wielu przypadkach bardziej ergonomiczne dla terapeuty i można bardziej precyzyjnie wykonać zabiegi, jeśli są ukierunkowane na wybrane partie ciała, dajmy na to podczas modelowania miejsc problemowych, pracy z bliznami, ujędrniania.
Rozpoczynanie w takim ułożeniu bardzo często ułatwia nie tylko zabiegi, sesje, ale kontakt interpersonalny, w sytuacji spontanicznej potrzeby rozmowy u podopiecznych.
Bywa jednak iż rozpoczęcie zabiegu w takim ułożeniu jest warunkiem, aby zabieg, sesja, w ogóle się rozpoczęła. Temat rzeka, raczej na wykład, warsztat niż na komentarz (…)
Blog Bodyworker w drodze, czyli wolny zawód, to nie tylko blog, ale tożsamość zawodowa, praktyka i rozwój. Podpowiedzi jak można się rozwijać zawodowo, zwłaszcza jeśli ktoś dopiero startuje, lub nie wie co dalej i jak można ukierunkować praktykę w bezpośrednich kontaktach z człowiekiem. Co ciekawe, poprzednie blogi prowadzone przez kilka lat wykazały, iż nie wiadomo kogo rzeczywiście zainteresują i zainspirują. Pisane były zarówno dla korzystających z zabiegów, podopiecznych oraz praktyków, dyplomowanych masażystów, masażystek.
Z korespondencji wynika jednak, iż zainteresowały zarówno masażystów, fizjoterapeutów, ale także psychologów, kosmetyczki, kosmetologów, instruktorów, a także lekarzy. Ponadto kilka projektów praktycznych oraz informacji kierowanych zarówno do praktyków jak i korzystających z zabiegów nurtu body work.
Nowy blog ma o wiele szerszy zakres tematyczny, zapraszam, powyżej:
Poniżej poprzednie blogi, prowadzone przez kilka lat: